Co robisz na co dzień w La Lorraine Bakery Group?

Zoë: „Trudno opisać typowy dzień w LLBG, bo każdy jest inny. Czasem zaczynam od wypiekania naszych fantastycznych produktów do oceny lub degustacji. Mogę wtedy rozkoszować się dźwiękiem chrupiącej skórki chleba i aromatem maślanych croissantów. Potem skupiam się na zadaniach administracyjnych albo uczestniczę w spotkaniach ze współpracownikami. Połączenie pracy fizycznej i umysłowej to świetna kombinacja. Są też dni pełne wrażeń, intensywne, ale ekscytujące, kiedy biorę udział w targach”.

Jakie porady chciałbyś przekazać naszym klientom B2B?

Zoë: „Czasami mniej znaczy więcej, a wygląd i smak są równie ważne w piekarstwie. Atrakcyjny produkt kusi klientów, aby po niego sięgnąć. Ale to wyjątkowy smak decyduje o sukcesie i zadowoleniu klienta. Przykład? Pyszne duńskie to uczta dla oczu, nosa i podniebienia. Podobnie nasze owsiane ciastka z czekoladą czy bitesy orzechowe – bestsellery La Lorraine Bakery Group!”

Jakie smaczne trendy dostrzegasz na horyzoncie?

Zoë: „Widzę dwa trendy związane z deserami. Będzie coraz więcej deserów bez cukru lub z jego mniejszą ilością, a klasyczne desery otrzymają nowoczesne odsłony. W social mediach zauważyłam, że popularnością cieszą się francuskie ciasta i desery, takie jak Flan Parisien czy sernik baskijski. W wersjach 2.0, np. jako alternatywa wegańska. Niebo w gębie, jeśli o mnie chodzi. Retro w nowym wydaniu, – coś wspaniałego!”